Czyta człowiek, czyta, myśli, że jest średnio, ale daje radę, a potem nagle dostaje w twarz. Łyżka dziegciu potrafi zepsuć beczkę miodu, a tu kawałek tekstu sprawił, że całość rzutem na taśmę wpadła w kategorię Szajs Tygodnia. Uwaga, będą spojlery i kilka solidnych plaśnięć w czoło.
Szajs Tygodnia
Czyli o rzeczach tak złych, że zasługują na nagrodę :P
Listy do M. 3 – Szajs Tygodnia
Tak, postanowiłam sobie TO zrobić. Obejrzeć świąteczną komedię polską w odsłonie trzeciej. Pozwólcie, że powtórzę, bo z każdym kolejnym określeniem staczamy się coraz niżej: komedię polską, świąteczną i sequel sequela. Co może pójść nie tak?
Freud (serial Netflix) – Szajs Tygodnia
Jestem z wykształcenia psychologiem i pedagogiem, więc spotkań z Freudem i jego teoriami miałam w życiu od groma i trochę. Kiedy wpadł mi w oko zwiastun serialu na Netflixie, o wdzięcznym tytule Freud, w pierwszej chwili zareagowałam niechęcią. W drugiej chwili miałam spięcie w mózgu, który nie bardzo ogarniał, na co patrzy, ale zaczął podle […]
Instytut – K. C. Archer – Szajs Tygodnia
Zdarza się, że sięgam po książkę i od razu wiem, że to będzie Szajs. Darczyńca co prawda uprzedzał, z szatańskim błyskiem w oku, że padnę przy czytaniu, ale ostatecznie przekonał mnie opis fabuły. Proszę Państwa, tekst z tyłu okładki zaliczył takie przepiękne, klasyczne szajs-bingo, jak dawno. Trzymajcie się, bo mam siedem stron notatek do tego […]
Robin Hood: Początek (2018) – Szajs Tygodnia
Ten film powinien się nazywać O Robinie, który chciał zostać Batmanem, a skończył jako Karate Kid. W tekście, jak to w Szajsie zazwyczaj bywa, roi się od spojlerów. Uprzedzam uczciwie, bo może ktoś ma złudzenia, że cokolwiek może mu ten film bardziej popsuć niż on sam.
Cień przeszłości – Grzegorz Gołębiowski
Powinno było mnie tknąć, że książki od Novae Res należy brać z bardzo, bardzo dużą rezerwą. Jakieś muzy życzliwe powinny kopnąć w tyłek z szeptem, że „nie patrzysz w cudze recenzje przed osobistym czytaniem, ale może akurat…”. Kruk powinien jakiś złowieszczo zakrakać. Ale stało się i cóż.
Miasto bez boga – Mirella Hanusa (Szajs tygodnia)
Ja… ja… ja nie wiem, co powiedzieć. Tak, nastąpił ten dzień, kiedy zatkało mnie kompletnie. Mogę jedynie leżeć na futonie i pokwikiwać lekko, bo na porządny śmiech nie mam już sił. Dzieło wiekopomne, zaiste. Zużyłam paczkę chusteczek, bo się poryczałam ze śmiechu.
Transformers 4: Wiek zagłady (2014) – Szajs Tygodnia
Co może być bardziej zarąbiste od Optimusa Prime? Optimus Prime na dinozaurze. Trzymajcie się, będą spojlery.
Elizjum (2013) – Szajs Tygodnia
Elizjum można podsumować bardzo prosto. Wszyscy jesteśmy Meksykanami. Nie ulega wątpliwości, że jest to przecudnej urody Szajs, któremu nie pomagają śliczne postapokaliptyczne krajobrazy, renderowana stacja kosmiczna ani nawet półnagi Mat Damon nie są w stanie zagłuszyć mojego złośliwego, szajsowatego rechotu. Jak zwykle są spojlery, więc jeśli macie zamiar obejrzeć to cudo, to proszę nie […]
300 Początek imperium (2014) – Szajs Tygodnia
Na byka Europy, brodę Zeusa, sandały Hermesa i majtki Hery, co ja pacze…