Orphan Black, sezony 1 i 2

Orphan-Black-570x294

Porozmawiajmy chwilę o klonowaniu. Tym razem zamiast uroczej owieczki Dolly zmierzymy się z najbardziej niszczycielską siłą na planecie – wkurzonymi kobietami. Bo jak tu się nie denerwować, kiedy okazuje się, że nie jest się tą jedną, jedyną, a jest ciebie co najmniej pięć?

Sarah Manning jest oszustką, złodziejką i generalnie jest na bakier z regułami. Normalny człowiek troszkę by się zdziwił, gdyby zobaczył… siebie. W dodatku druga Sarah popełnia samobójstwo rzucając się pod pociąg. Nasza bohaterka jednak się nie dziwi, mało tego, kradnie tożsamość samobójczyni, przy okazji pozorując własną śmierć. Pomaga w tym jej przyrodni brat, który zrobi wszystko, by Sarah wyrwała się z półświatka i ułożyła sobie gdzieś życie ze swoją córeczką.

OrphanBlack_S1_E03_16_photo_web-1024x576

Okazuje się, że bliźniaczo do niej podobna Beth jest policjantką, w dodatku ma chłopaka, więc wydobycie z jej konta pieniędzy nie będzie należało do rzeczy łatwych. Poza tym, nieboszczka nie należy do osób kryształowych i przykładnych – jest obiektem śledztwa wewnętrznego w sprawie zastrzelenia przypadkowego przechodnia. Sarah kombinuje, ile wlezie, ale nawet ona poczuje się na straconej pozycji, kiedy pojawi się kolejna identyczna kobieta. I następna. I następna. A wszystkie w jakiś sposób szalone… albo martwe. Niedobrze!

orphan-black

Cóż, fabularnie serial wpasowuje się w klasyczny schemat „dawno nie było zwrotu akcji, haaaaaa! Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji!”, co mnie osobiście drażni (aczkolwiek daleko mu do The Following, które osiągnęło mistrzostwo w ilości zwrotów akcji na odcinek). Powiem szczerze – tajemnica pochodzenia pań-klonów zwisa mi i powiewa. Serial ogląda się dla Tatiany Maslany, która wciela się w każdego klona i robi to tak rewelacyjnie, że autentycznie traktuję postaci jak różne osoby.

A jest w czym wybierać. Sarah jest, jak mówiłam, oszustką i typowym dzieckiem z problemami, Beth jest „dirty cop”, czyli funkcjonariuszem balansującym na granicy prawa, Alison jest kurą domową i mamuśką opętaną duchem perfekcjonizmu, Cosima jest naukowcem z upodobaniem do pań, Helena jest religijnie zmanipulowaną psychopatką, a Rachel bezwzględną służbistką. Dodajmy do tego Katję i Jennifer, plus dwie panie, które zginęły przed akcją serialu – jest co robić.

orphan helena

Każda z kobiet jest inna, ale mają cechy wspólne, często głęboko maskowane przez wychowanie i środowisko, w jakim przebywają. Niemniej wszystkie są skłonne do okrucieństwa i manipulacji, mają rys psychopatyczny i potężne burze emocjonalne – tyle, że realizują je w inny sposób. Taka Alison na przykład używa pistoletu z gorącym klejem, bo nie ma pojęcia, jak się torturuje ludzi, a zrobić to trzeba. Uwierzcie mi, to jedna ze śmieszniejszych scen serialu, który generalnie jest bardziej komediodramatem niż thrillerem.

Najbardziej, ale to najbardziej podobają mi się dialogi między postaciami. Już dawno nie miałam okazji słuchać tak błyskotliwej wymiany zdań między kobietami. Co ja mówię – chyba nigdy nie miałam okazji oglądać pań, które praktycznie nigdy nie rozmawiają o facetach. No, chyba że w kontekście robienia im krzywdy w imię wyższych celów. I nie są to wojujące feministki, a raczej kobiety, które boją się o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci, chcą odzyskać kontrolę nad swoim życiem, odkryć, kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto strażnikiem cennego naukowego dorobku. W przeciwieństwie do całej reszty populacji kobiet zaludniających ekrany, nasze Klony nie martwią się ubraniami (chyba, że chcą udawać siebie nawzajem), nie przejmują się figurą, nie mają fiksacji na punkcie facetów… Wiecie, co jest najsmutniejsze? Ostatnio tyle na raz bohaterek, które nie gadają o związkach i uczuciach, widziałam w serialu My Little Pony Friendship is Magic.

Nie znalazłam kucykowej wersji, macie Simpsonową

Każdy znajdzie coś dla siebie – ja uwielbiam Alison i Cosimę. Tę pierwszą, bo jest niepokojąco normalna, a jej szaleństwo delikatnie bulgoce pod powierzchnią. Jest doskonałą parodią wszystkich amerykańskich mamusiek z przedmieścia, która równie dobrze może kroić pomarańcze, jak i czyjeś palce… Z kolei Cosima jest prześliczna, zachwyca delikatnością połączoną z mózgiem wielkości sklepu. W dodatku jej homoseksualizm jest absolutnie genialnie przedstawiony, nie jest cechą naczelną postaci, a raczej doskonałym uzupełnieniem jej osobowości. Dla osób utożsamiających związki jednopłciowe z agresywną manifestacją czy głębokim dramatyzmem niewymuszona naturalność Cosimy będzie niemałym zaskoczeniem. Sama na początku się najeżyłam, przyzwyczajona do amerykańskiej nachalności i poprawności politycznej, ale serial powstał w Kanadzie, gdzie najwyraźniej nie mają aż takiej schizy na tym punkcie. Wyszło mega. Uwielbiam.

orphan-black-cosima

Choć tak właściwie mogłam się domyślić, że twórcy serialu potraktują temat z głową, bo wspomniany wyżej Feliks, brat Sarah, jest męskim prostytutkiem, obdarzonym wdziękiem przy równoczesnym zachowaniu pazura. Serial aż roi się od interesujących postaci, choć Tatiana Maslany i jej kreacje zdecydowanie najbardziej przykuwają widza.

Serial porusza tematy o wiele głębsze, niż zagadnienia etyczne związane z klonowaniem. Tak naprawdę jest opowieścią o tym, żę kobiece ciało nie należy do niej samej, że definiuje sama siebie przybierając kolejne role narzucone społecznie i rozsypuje się, gdy nie może się spełnić w danej roli. Jest o tym, że przyzwyczaiłyśmy się do tego, że określają nas mężczyźni, ich potrzeby, ich język, ich sposób rozumienia świata. Tymczasem nasze bohaterki łamią stereotypy i śmiało wykraczają poza utarte schematy. Każda jest interesująca i fascynująca. Jeśli chodzi o mnie, to czuję się po trochu każdą z nich… a może właśnie jestem? W końcu teoretycznie wszystkie są tą samą osobą.

Orphan Black
wyst. Tatiana Maslany, Jordan Gavaris, Maria Doyle Kennedy

2 Replies to “Orphan Black, sezony 1 i 2”

  1. 1. Sprawdziłem, że pierwszy odcinek miał premierę 30tego marca 2013,
    2. „Nie znalazłam kucykowej wersji”.

    To znaczy że… internet się popsuł ! *błyskawica za oknem*

    1. zdecydowanie się popsuł! Bohaterki aż się proszą o skucykowanie!

Dodaj komentarz