Mówi się, że nie należy oceniać książki po okładce… a po tytule? Jeśli spodziewacie się czegoś w stylu polskiej komedii romantycznej, to macie rację. Tyle, że filmy mają zdecydowanie mniej wdzięku od powieści Marty Obuch.
kryminał polski
Cień przeszłości – Grzegorz Gołębiowski
Powinno było mnie tknąć, że książki od Novae Res należy brać z bardzo, bardzo dużą rezerwą. Jakieś muzy życzliwe powinny kopnąć w tyłek z szeptem, że „nie patrzysz w cudze recenzje przed osobistym czytaniem, ale może akurat…”. Kruk powinien jakiś złowieszczo zakrakać. Ale stało się i cóż.