Teledyski zespołu OK Go!

Jeżeli zastanawiacie się, co na naszym blogu robią te dziwne gęby jakby nie z tej epoki, to niechybny znak, że musicie obejrzeć teledyski, którymi poczęstujemy Was w rozwinięciu.

Zespół OK Go to – jak widać – czterech panów, którzy grają rock alternatywny o przyjemnym, lekko trącącym Johnem Lennonem i spółką klimatach. A grają już sporo, bo od 1998 roku, mają na koncie sporo płyt i singli, ale to, co mnie ujęło, to przewspaniałe teledyski.

Kto powiedział, że dobry teledysk musi powstać za miliony dolarów, tancerze muszą chodzić, jak pociągani za sznurki, koniecznie trzeba jakieś kuszące panienki machające krągłościami powyginać w tle, żeby się sprzedało? Przyznaję się, że nie odróżniam śpiewaków, każdy teledysk jest klonem innego, a przecież chodzi o to, żeby wpadało w pamięć… jak choćby tutaj:

Kolejnym przykładem czegoś, co zostaje w pamięci jest inny ich teledysk, który zachwyca precyzją. Jest to nagrany na żywo w klimacie Maszyny Rube Goldberga (takiego ustrojstwa jak z Pułapki na Myszy, co to w skomplikowany sposób robi proste rzeczy). W całości nagrany na żywo, świetny wizualnie rozbraja widza i jest doprawdy perełką w świecie teledysków.

Miłego oglądania!