Dennis Lehane ujął mnie przed laty Rzeką Tajemnic, którą najpierw przeczytałam, a potem obejrzałam zagraną tak, że mi szczęka opadła (bo wiecie, ja kocham Tima Robbinsa). Gdzieś mi się tam o oczy obiła Wyspa Tajemnic (autor chyba ma pecha do tłumaczy, ciągle robią z niego tajemniczego gościa), że to też jego. Pamiętając moje uczucia po […]