…a my nie uwierzyliśmy, że w połowie października w Moskwie może być tak zimno 😀 W związku z tym z wycieczki przywiozłam przemarznięte palce, niewiele zdjęć (jak na moje możliwości) i mocne postanowienie powrotu do Moskwy, tylko w jakiś cieplejszych miesiącach. Ale to nie znaczy, że nie mam o czym opowiadać!