Amerykański serial komediowy, który nie będzie miał śmiechu w tle? Nie będzie cały czas kręcony w studio (ani w Los Angeles udającym Nowy York – niech cię szlag, „Jak poznałem waszą matkę”!!)? Będzie inteligentnie żartował z rasy, religii, orientacji seksualnych, nie przekraczając granicy dobrego smaku? Tak, to jest możliwe. Zapraszam do Greendale Community College.