Jak już nie raz i nie dwa wspominałam, mam słabość do ładnych okładek. A jeśli jeszcze przedstawi mi się je w postaci estetycznego, pomysłowego zdjęcia książki z takąż okładką… Co tu dużo mówić – zapraszam na ciąg dalszy eksperymentu sprawdzającego czym interesuje się Tumblr.