Muzyczne inspiracje, część 2. Jesień

Pewnie zauważyliście, że ostatnio na blogu panuje podejrzana cisza. Spieszę zameldować, że wszyscy mają się dobrze. Po prostu życie zrobiło się trochę zazdrosne i zostawia zbyt mało czasu wolnego na książki, filmy i recenzje. Ja na przykład wpadłam w wir o nazwie „czwarty rok studiów się zaczął” ^^ Powoli zaczynam się odkręcać, a stos książek przy łóżku kusi coraz bardziej. Zanim się do nich zabiorę, chciałam podzielić się z wami moimi jesiennymi muzycznymi inspiracjami.

Na początek coś, żeby was obudzić! Oglądaliście Juno? Ja jeszcze nie, mam zamiar to wkrótce nadrobić. A tymczasem zachwycam się piosenką otwierającą ścieżkę dźwiękową do tego filmu. Jest taka radosna, że nawet w poniedziałkowy poranek nie sposób się przy niej nie uśmiechnąć (: Oto Barry Louis Polisar z All I want is you.

Obudziliście się już? To teraz pora na trochę gimnastyki. Bujamy się do melodyjki z rewelacyjnego filmu animowanego Trio z Belleville. Jeżeli ktoś tej bajki nie widział… No, to macie już pomysł na dzisiejszy wieczór 😉

Zostańmy jeszcze chwilę w klimacie bajkowym. Shreka przedstawiać nikomu nie trzeba, przedstawię więc piosenkę ze ścieżki dźwiękowej do drugiej części opowieści o ogrze i jego wesołej kompanii. Przed wami pan o niesamowitym głosie: Tom Waits! I jego niepokojąca Little drop of poison.

Wieczór zapada coraz szybciej, trzeba się więc do niego odpowiednio przygotować. O gorącej herbacie / czekoladzie / kawie nie muszę wam chyba przypominać ^^ Chciałam za to polecić wam pewną śpiewającą panią – Melody Gardot. Jej ciepły, zmysłowy głos uspokaja, kołysze do snu, czaruje… Sprawdźcie sami: Your heart is as black as night.