Swoje zdanie o „Zmierzchu” wyraziłam przy okazji wampirzego podcasta. Dla tych, którzy nie słuchali – nie znoszę tego ubóstwianego bestsellera. Gdy więc usłyszałam, że powstała jego parodia, w dodatku brawurowa i inteligentna, z radością cudeńko nabyłam. Ej, głupia ty, głupia ty…