Niedawno wyszłam z księgarni, tuląc w objęciach książkę Mary Poppins. Wielka, gruba księga z wydawnictwa Jaguar zawiera wszystkie opowiastki o nietypowej niani, a ja po raz kolejny poczuła drżenie radości na myśl o spotkaniu z Mary. Głównie dlatego, że z historyjkami o Michasiu i Janeczce wiąże się moje najbardziej intensywne wspomnienie z dzieciństwa.