Nie będę się silić na jakąś mądrą recenzję, która będzie używać słów w stylu „siła przekazu”, „metaforyczność” czy „psychologia konfliktu”. Zupełnie nie rozumiem, czemu na silę chce się wtłoczyć ten śliczny, zabawny i emocjonalny film w jakiekolwiek ramy, a jest to niepokojąca tendencja wielu recenzji, które czytałam. Jeśli chodzi o mnie, to po prostu opowiem […]