Zdarza się, że sięgam po książkę i od razu wiem, że to będzie Szajs. Darczyńca co prawda uprzedzał, z szatańskim błyskiem w oku, że padnę przy czytaniu, ale ostatecznie przekonał mnie opis fabuły. Proszę Państwa, tekst z tyłu okładki zaliczył takie przepiękne, klasyczne szajs-bingo, jak dawno. Trzymajcie się, bo mam siedem stron notatek do tego […]