Miałam naprawdę ambitne plany przedstawienia Wam kolejnego serialu czy filmu, ale czegokolwiek się chwytam ma banalną, przewidywalną fabułę, którą można streścić słowami „jest główny bohater, rozwiedziony, ma córkę i kręci się koło niego baba, którą on irytuje, ale świetnie razem współpracują” albo „kręci się w pobliżu psychopata, który nie robi nic innego tylko przez 24/7 […]