Wyzwanie czytelnicze Kawy z Cynamonem

Wyzwanie Czytelnicze Kawy z Cynamonem 2015

Kto ma ochotę dać się wyzwać? 😀

Co rusz natykamy się na jakieś wymyślne “wyzwania” książkowe. Jakby samo znalezienie czasu na czytanie nie było wystarczającym wyzwaniem… Uczestnicy grup czytelniczych z obłędem w oku pytają, jaka książka najbardziej pasuje do kategorii “napisana 100 lat temu przez kobietę, o zwierzętach i najlepiej z czerwoną okładką”.

Kawa z Cynamonem oczywiście nie może zignorować tak popularnego owczego pędu! Szczególnie, że takie zawody w czytaniu wydają nam się trochę śmieszne… nie mówimy tu o akcjach typu “czytamy mało popularnych, zagranicznych pisarzy” czy “czytamy klasykę”, ale o gorączkowym “zaliczaniu” książek, jakby to były panienki w barze.

Nie byłybyśmy jednak sobą, gdybyśmy i my nie zaproponowały Wam Niezwykle Ambitnego i Wymagającego Wyzwania Czytelniczego!

Oto warunki:
– każdy przystępuje do wyzwania na własną odpowiedzialność i wedle ochoty;
– nagrodą jest głęboka satysfakcja z osiągnięcia kolejnego czytelniczego pułapu szczęścia (chyba, że dobrniecie do końca listy i akurat się spotkamy, to zasłużycie na Uściski Dłoni Prowadzących);
– należy zrealizować przynajmniej jeden punkt z listy, inaczej spadnie na was Foch Kosmosu i pęknie wam gumka w majtkach;
– na zrealizowanie wyzwania macie czas nieokreślony – chyba, że pęknie wam gumka, to będzie Znak, że trzeba coś podziałać.

Zaczynamy! Wyzywamy!

Wyzwanie Czytelnicze Kawy z Cynamonem 2015

Powodzenia 😉

109 Replies to “Wyzwanie czytelnicze Kawy z Cynamonem”

  1. Poległem na czwartym. Nie wiem jaką książkę wziąć, żeby było chichotliwie (chyba że obejdę przez 13.)

    1. ale przecie wystarczy jeden punkt, żeby Się Liczyło 😀

    2. zawsze Chmielewska 😀

  2. Wchodzę w to 😀

    1. Trzymamy kciuki! (i gumkę od majtek!)

      1. Zamiast gumki będą tasiemki i takiego 😛

  3. punkt 5 koniecznie muszę zaliczyć!

    1. przyjedź do Opola, będziemy zostawiać razem 😀

  4. nr 22 – polecam Freuda 😛

    1. hehe, spryciara 😀

  5. Mistrzostwo !!! Kocham <3

  6. Swietne!!!! Podoba mi sie o wiele berdziej niz te wszystkie inne wyzwania!!! Tego chyba sie podejme 🙂

  7. E ja mam wszystkie punkty już zaliczone

    1. A ja prawie wszystkie, nie zaliczyłam tylko tej autobusowej zaczepki i jakoś tak mi głupio :(.

      1. czytałaś na głos kotu??? Czy liczysz męża jako zwierzaka? 😀

        1. Obie opcje potwierdzam, do tego można też doliczyć czytanie na głos Piotrkowi, on też jest szczególnym zwierzątkiem.

    2. z bonusem na „wewnętrzną boginię”?? Szacun!!!
      zaraz… a ostatni?? Ha, na pewnie nie!! 😀

      1. O wewnętrznej bogini to ja Ci sama pierwsza powiedziałam, zapominalska Szyszko, kiedy relacjonowałam wrażenia po szybkim zerknięciu na losową stronę Greya :D. Rżałyśmy nad tym obie w herbaciarni albo w Kofeinie. Tak więc ten punkt mam zaliczony tak dawno, że ho ho :D.
        A co ostatniego:
        1. Choć raz w życiu trafić na książkę, która wciągnie tak bardzo, że nosi się ją ze sobą wszędzie, na wszelki wypadek, że znajdzie się chwilka, w której będzie można choć trzy zdania przeczytać (np. w sklepie, w kolejce do kasy).
        2. Wybrać się na wycieczkę specjalnie po to, żeby zobaczyć miejsce, w którym rozgrywała się akcja powieści.
        3. Kupić komuś bliskiemu w prezencie książkę, którą sami chcemy przeczytać, a potem szybko ją od niego/jej pożyczyć.
        4. Chociaż raz wziąć udział w akcji „Uwolnij książkę” (jako dawca lub biorca, obojętnie).
        5. Po przeczytaniu książki, która nam się spodobała, szukać jej recenzji w internecie i oburzać się głośno, jeśli przeczytane opinie będą niezgodne z naszą.
        😀

        1. ale to wyzwanie na TEN rok, nie poprzedni 😛 wcześniejsza boginie się nie liczy!!

  8. pkt. 7 wykluczam, kolejne otwarcie tej pozycji jest ponad moje siły, pkt-y 20 i 21 bardzo trudno wykonalne, zważywszy na częstotliwość podróżowania autobusem/tramwajem, 27 tudzież, ze względu na znikome kontakty face tu face z kimkolwiek a do personelu nie mogę się zwracać w sposób sugerujący naruszenie kodeksu pracy, wszystkie pozostałe zdaje się że już mam za sobą, włącznie z 22, całkiem a świeżo…

    1. No tak, te paskudne przepisu kodeksu pracy… 😀

  9. Zgłaszam się! (i jeszcze leżę, kwiczę i pluję, ale nie na książki, tudzież szampony) 😀

    1. Niech Gumka w Twych Majtkach Cała Pozostanie!! 🙂

  10. 15 – Dlaczego ukradkiem? Dlaczego nową?
    18 – *rumieni się*
    23 – ja wolę coś zaimprowizować. 😛

    1. 15 – ma być wyzwanie!
      18 – no weź, najlepszy podryw na świecie 😀
      23 – improwizuj!

      1. 15 – Ah, no tak.
        18 – Szkoda że przez internet nie działa. 🙁
        23 – Choć, oczywiście, lepiej zrobić 24.

  11. Zjem podczas czytania tabliczkę czekolady i śledzie. Po czipsach mam zgagę 😀

      1. Jak wyzwanie, to wyzwanie. Tylko najpierw śledzie, potem czekolada. Oddzielnie to każdy miętczak potrafi.

        1. A potem będzie znowu o czytaniu książek w łazience… 😉

  12. Czytaj w wannie.Level wyżej-czytaj książkę pożyczoną od przyjaciólki.Jeszcze wyżej-którą to książkę wypożyczyła z biblioteki.p.22-„Anatomia człowieka”Krechowieckiego.

    1. normalnie incepcja w wannie 😀

  13. Rozwaliłaś system. 😀

    1. obie rozwaliłyśmy, od wczoraj tarzamy się ze śmiechu wymyślając kolejne punkty 🙂 cieszy nas, że się podoba!

  14. Boskie. Ale 21 i 22 nie do przejścia 😀

    1. Z punktem 22 podpowiem, że podręcznik do biologii już się nada 😀

      1. Tak se myślę o co chodzi, a tu widzę że się pomyliłam i zamiast 20 i 21 wklepałam 21 i 22. „To był lokaj!” w podręczniku do biologii 🙂 W sumie też miło.

  15. Wchodzę w to 😉 brawo! Gratuluję! Genialne wyzwanie wyzwania !

    1. Dzięki! I powodzenia w realizowaniu punktów 😀

  16. Najlepiej wybrać książkę z dzieciństwa, założoną świstkiem po czekoladzie, pachnącą kawą albo śledziami,napisaną przez lokaja i przeczytać ją z westchnieniem razem z kotem – z braku kota może być nietypowe cokolwiek :))))

    1. i czytać w wannie 😀

  17. Oj, chętnie bym się przyłączyła, ale nie wiem czy jestem godna, bo sama wyzwanie na ten rok wymyśliłam ;P a co tam….i tak sie przyłączę, czy chcecie czy nie, baaaa połowa punktów już zaliczona 🙂

    1. o, pochwal się 😀

      1. Wyzwaniem swoim czy zaliczonymi punktami?:)

        1. Aleście mnie zainspriowały, jutro wysmaruje post na Waszych plecach 🙂 ale w dobrym tego słowa znaczeniu i intencjach 🙂 mogę, prawda?

          1. Jasne, niech Internet się śmieje radośnie! i wróć się pochwalić 🙂

  18. Cudne.
    Czy rzucanie pogardliwego spojrzenia i komentarza „No to mi zaimponowałeś…” uczniowi (gimnazjum), który przychodzi do biblioteki tylko po to, żeby z dumą oświadczyć, że w życiu nie przeczytał żadnej książki może być zaliczone do punktu 27?

    1. mugol musi być! (bo nastolatki mają +50 do niewrażliwości na pogardliwe spojrzenia, a taki mugol to brzmi wyjątkowo obraźliwie dla nieczytacza :D)

      1. Niestety, na nieczytatego mugol nie działa… Sprawdzone 5 minut temu, na grupie sześciu trzynastolatków. Jestem załamana, bo trzech z nich nawet nie bardzo Harrego Pottera kojarzyło 🙁

        1. w takim razie wielkie współczucie i ekstra wiaderko pogardy od KzC dla neandertali z Twojej okolicy 🙁

  19. boskie! <3 (czy czytanie podczas mycia zębów, siedząc na stole w kuchni, się liczy?)

    1. łał! Liczy się i to jak! 😀

  20. punkt 27 – cały dzień mogłabym dookoła rzucać mugolami i miałabym na to usprawiedliwienie. Cacunio wchodzę w to.

    1. Oby przyniosło Ci to wiele satysfakcji!

  21. A jak ktoś zaliczy wszystkie punkty, to jest megaczytelnikiem? 🙂

    1. i zasłuży na Uścisk Dłoni Autorek 😀

  22. Punkt 21. – boski~! 😀

  23. Moje gumki są bezpieczne, bez trudu zaliczam większość punktów, nawet bez dotykania „50 twarzy”.
    Btw. czemu lokaj? To nie powinien być kamerdyner?

    1. bałyśmy się, że wypowiedzenie w sytuacji stresowej słowa „kamerdyner” może nastręczyć trudności i zepsuć cały efekt 🙂

    1. mua, przeczytane, pozachwycane, skomentowane 😀 <3

  24. Genialna lista, wprost wspaniała. W takim „wyznawaniu” to z przyjemnością wezmę udział. Gratuluje kreatywności! 😉

    1. dziękujemy 🙂 o to chyba w czytaniu chodzi, żeby się dobrze bawić, prawda? 😀 powodzenia z realizacją!

  25. Hahahah, cudowna lista! Jak najbardziej podejmuję się wyzwania i podaję je dalej. <3

    1. Niech Gumka w Twych Majtkach Będzie Cała! 😀

  26. 😀 Fantastyczne wyzwanie! Ciężkie ale do zrobienia 😛

    1. Dlatego jest na nie cały rok 😉

  27. Reblogged this on M. podczytuje… and commented:
    Nooo, takie wyzwanie czytelnicze to ja rozumiem 🙂

  28. Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 5000 blogów z 22 kategorii.
    Należy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu. Zapraszamy!

  29. 19 – bardzo często sprawdzam i na mapie i na grafikach google 😀

  30. nie mogę zaliczyć 27 bo mój przedział wiekowy nie wie co to i jeszcze by kto pomyślał, że to komplement albo jakiś podryw czy tam co…. i poproszę nowy zestaw 🙂

    1. jak wynika z komentarzy wyżej, nieznajomość „mugola” dotyka wszystkie przedziały wiekowe… a nowy zestaw będzie w przyszłym roku, nie możemy się przecież przepracować 😀

  31. Uwielbiam was 😀 Punkt 6 zaliczam prawie codziennie 🙂 Może was gdzieś spotkać na żywo i pogadać o własnych wyzwanich czytelniczych?

    1. spotkać nas równocześnie to wielka sztuka, doktorat z logistyki można na ten temat napisać 🙂 ale najłatwiej chyba na targach książki w Krakowie lub Katowicach.

      1. Proszę, dajcie znać kiedy.

        1. oczywiście, że damy 🙂

  32. Popłakałam się ze śmiechu 😀 Genialne wyzwanie!

    1. miło nam 🙂 dziękujemy!

    1. oby zadziałał 😛

  33. Chyba się podejmę. Sama wymyślałaś te wyzwania?

    1. Wymyślałyśmy we dwie – Szyszka i Miranda, autorki tego bloga (tak, wiemy, że to nietypowe). Wszystko tu jest naszym własnym, niejednokrotnie dzikim pomysłem.

      1. Najbardziej podoba mi się my preszys. Pogratulować pomysłu.

  34. „challenge accepted”, przekazuje je dalej 🙂

  35. taaa, notorycznie realizuję punkt 14. Co do 15, po co ukradkiem? ja tam wącham książki całkiem publicznie, najwyżej się ktoś zgorszy 😉

    1. Właściwie to fakt, czemu i nie wąchać otwarcie… Ale to się już liczy jako kolejny punkt do wyzwania 😉

  36. Challenge accepted! 😀

  37. Absolutnie zachwycające wyzwanie;-) Wchodzę w to, chociaż „z pewną taką nieśmiałością”, bo dotychczas z wyzwaniami mi nie wychodziło;-) Serdeczności ślę.

    1. W takim razie mamy nadzieję, że wyzwanie przyniesie Ci wiele radochy 😀

  38. Odfajkowałam punkt 22 – przypadkiem. Jezu, muszę się napić.

      1. No to temu panu też polać! 😉

  39. Czy jak zarwałem nockę z powodu takiej sobie książki, którą chciałem skończyć, to się pkt 8 liczy? 😀

    1. Powiedziałabym, że tak pół punkta… No, dobra, jeden punkt na szynach 😀

  40. Troszkę dużo tych punktów, porwała Cię chwila;p
    Nie mniej z wielką przyjemnością wezmę w nim udział:D Dzięki za ten głos rozsądku w tych przepychankach wyzwaniowych:)

    1. Punktów dużo, bo to razem z Szyszką wymyślałyśmy 😀 I ogólnie się polecamy, bo wyzwanie wciąż aktualne!

  41. http://tu-sie-czyta.blogspot.com/2016/01/wyzwanie-2016-po-zartem-po-serio.html
    Nie mogłam się powstrzymać, dołączam i niosę dalej w świat, warto! 🙂

    1. Super! Życzymy dużo radochy przy wypełnianiu kolejnych punktów 😀

Dodaj komentarz