Idzie sobie wiosna…

Kalendarz mówi, że mamy wiosnę. Pogoda za krakowskimi oknami nieśmiało to potwierdza. Nie mam zamiaru się temu sprzeciwiać, więc oficjalnie ogłaszam wiosnę na blogu, zmieniając obrazek na górze i zostawiając was z jakże radosną wiosenną piosenką 🙂

Kabaret Potem – Wiosenna Pieśń Radości

9 Replies to “Idzie sobie wiosna…”

  1. Łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!

  2. 😀 Haha!
    Głupie, nie?

  3. że ktoś jeszcze pamięta ten kabaret 🙂 Uwielbiam ich!!! 🙂

  4. Pewnie, że ktoś pamięta! Ma nawet DVD z „Bajkami” i kilka starych VHS z występami w TVP2! 😀

  5. 😀 A wiecie, że ja w liceum byłam w kabarecie szkolnym, który wystawiał skecze Potemu? No, to już wiecie ^^ Tak, jestem z tego nadzwyczaj dumna i chwalę się przy każdej możliwej okazji 😉

  6. Heeej, dziewczyny, wiosna już się na dobre rozgościła i nawet forsycje zaczynają już rozkwitać, a Wy milczycie..! To nie fair, domagam się nowych recenzji i wiosennego animuszu! 🙂

  7. Ha, śpiewałem to przy ogniskach będąc dzieckiem :>

    …Głupie nie?:P

  8. Uwielbiam 😀 Kiedy tylko na drzewach pojawią się pierwsze zaczątki liści, piosenkę podśpiewuje podczas spaceru z psem 🙂 P.S Też byłam w tym szkolnym kabarecie i przyznam się, że skecze kabaretu Potem i filmy Monty Pythona to najmocniejsze i najbardziej zakręcone wspomnienie tamtych lat.
    Pozdroofka Mirando :*

Dodaj komentarz