Słowiański Tag Książkowy – Dziady

Kawa z Cynamonem - Słowiański tag książkowy: Dziady

Halloween kontra Wszystkich Świętych – ta walka toczy się na naszym polskim podwórku już od dobrych kilku lat. Nie będę próbowała jej rozstrzygnąć, po prostu przypomnę Wam o trzecim graczu 😉

Są dziwy w niebie i na ziemi,
o których ani śniło się waszym filozofom.
– W. Shakespeare

Lubię sobie od czasu do czasu knuć różne ciekawe akcje. Tym razem do tego knucia – ku mojej radości – przyłączyła się Wiktoria z Przeczytaj Mnie 😀 Temat słowiańskości jest jej bliski, temat książek chyba jeszcze bliższy i właśnie z tego połączenia powstał pierwszy Słowiański Tag Książkowy.

Uwielbiam tagi książkowe. Na pierwszy rzut oka nie widać tego zbyt wyraźnie, bo na blogu jest obecnie tylko jeden: jesienny tag książkowy. Idea takiej zabawy jest prosta: mamy kilka haseł, wokół których tworzone są pytania o książki. Kto ma ochotę, ten na pytania odpowiada – na blogu, Facebooku, Instagramie, gdzie wygodniej. W kolejce czeka jeszcze kilka tagów, które chciałabym opublikować tu na blogu, ale zanim to nastąpi, przyszła pora na tag zupełnie autorski 😀

I tutaj wreszcie docieram do wyjaśnienia, czym jest ten „trzeci gracz” w bitwie pomiędzy Halloween a Wszystkich Świętych. Będą to, moi drodzy, nasze rodzime Dziady 🙂 Podejrzewam, że ci z Was, którzy właśnie są na etapie szkolnej lektury o tymże tytule, zdążyli ją już w większości znienawidzić. Ale nie uciekajcie jeszcze, nie będziemy tutaj omawiać utworu Mickiewicza! Razem z Wiktorią sięgnęłyśmy do mickiewiczowych „Dziadów”, by wyciągnąć z nich kilka ciekawszych elementów i na ich podstawie stworzyć pytania do pierwszej części słowiańskiego tagu książkowego. Zacznijmy więc 🙂

1. Guślarz

Duszo przeklęta czy błoga,
Opuszczaj święte obrzędy (…)
Precz stąd na lasy, na rzeki,
I zgiń, przepadnij na wieki!

Gdybyś miał taką moc, jak Guślarz, to jaką książkę odesłałbyś na zawsze w zaświaty, by już nikt jej nie przeczytał?

U mnie sprawa jest bardzo prosta: Greya 😀 Wszystkie cztery książki. W mgnieniu oka i bez wahania, a kysz!

Kawa z Cynamonem - Słowiański tag książkowy: Dziady

Podczas sesji zdjęciowej ucierpiała tylko ta jedna książka. Ale dobrze jej tak.

2. Widmo

Szarpie mię żarłoczne ptastwo;
A któż będzie mój obrońca?
Nie masz, nie masz mękom końca!

Czytanie jakiej książki było dla Ciebie męczarnią?

Całkiem znaczącej większości lektur szkolnych 😀 Pozytywnie zapamiętałam chyba tylko „Dzieci z Bullerbyn” oraz „Mistrza i Małgorzatę”. Ale już próba przebrnięcia przez „Chłopów”, „Ludzi bezdomnych” czy „Proces” była prawdziwą męczarnią…

Kawa z Cynamonem - Słowiański tag książkowy: Dziady

Zdjęcie zastępcze, ponieważ nie posiadam już szkolnych lektur ^^

3. Upiór

Wszak to zapada podłoga
I blade widmo powstaje (…)
Białe lice i obsłony,
Jako śnieg po nowym roku.
Wzrok dziki i zasępiony (…)

Jaka książka zapewniła Ci tak wiele emocji, że po jej przeczytaniu jeszcze przez jakiś czas nie istniałeś dla tego świata?

Nie mam wielu takich książek, może trzy czy pięć, ale jedną z nich na pewno jest „Baśniarz”. Dialogi w „Baśniarzu” były absolutnie koszmarne i przyprawiające o ból zębów, ale ta fabuła… O losie, naprawdę po odłożeniu tej książki potrzebowałam trochę czasu, żeby się pozbierać. Sprawdźcie sami, dlaczego, bardzo polecam.

Kawa z Cynamonem - Słowiański tag książkowy: Dziady

4. Chór ptaków nocnych

Szarpajmy jadło na sztuki,
A kiedy jadła nie stanie,
Szarpajmy ciało na sztuki,
Niechaj nagie świecą kości.

Jaką książkę czytałeś tak zachłannie, jakbyś nie chciał uronić z niej ani jednej, najmniejszej literki?

„Czerwone wilczątko”! Nasłuchałam się o niej tyle dobrego, że przez pewien czas na siłę powstrzymywałam się przed jej czytaniem. Tylko po to, by dotrwać do pierwszego spokojnego wieczoru, rozsiąść się wygodnie w fotelu i powoli zanurzyć się w tę historię. I w te przecudowne, przeurocze rysunki. Oj, jeszcze nie raz będę do nich wracać 🙂

Kawa z Cynamonem - Słowiański tag książkowy: Dziady

Nie tylko Mickiewicz

Mickiewicz napisał „Dziady”, podpatrując zwyczaje naszych słowiańskich przodków. Obchodzili oni to święto dwa razy do roku – wiosną i jesienią. Dziady były oczywiście świętem zmarłych, ale różniło się ono od święta, jakie znamy dzisiaj. Nasi przodkowie uważali, że dusze zmarłych należy przede wszystkim ugościć i nakarmić, zapewniając sobie w ten sposób ich przychylność. Należało również dowiedzieć się, czy owe dusze nie potrzebują czegoś jeszcze – na przykład modlitwy, która pozwoli im przejść do następnego etapu życia po śmierci.
W kolejnych pytaniach tego tagu będzie już mniej Mickiewicza, a więcej tradycji 🙂

5. Czyściec

Podczas święta Dziadów istniał obrzęd wzywania dusz z czyśćca, aby ugościć je, nakarmić i dowiedzieć się, czego potrzebują, by osiągnąć zbawienie. Właśnie do tego obrzędu nawiązywał w swoim dziele Adam Mickiewicz.

Która książka długo czekała, aż się do niej przekonasz?

Odpowiedź zdziwiła mnie samą, bowiem było to „Miasto śniących książek” – jeden z moich absolutnych ulubieńców. Nie potrafię już teraz powiedzieć, dlaczego ta przepiękna (z zewnątrz i od wewnątrz) książka czekała na mojej półce dobre kilka lat… Nie pamiętam też, co właściwie sprawiło, że w końcu ją otwarłam. Faktem pozostaje, że gdy już to zrobiłam, przepadłam całkowicie 🙂

Kawa z Cynamonem - Słowiański tag książkowy: Dziady

6. Ognisko

Ogniska rozpalano, by wskazywać wędrującym duszom drogę, ale także po to, by odganiać dusze samobójców i zmarłych nagłą śmiercią. Pozostałością po tym obrzędzie są dobrze nam znane znicze.

Która książka zawsze Cię ogrzeje i wskaże Ci drogę?

Do tej odpowiedzialnej roli wybrałam „Atramentowe serce”, a właściwie całą Atramentową trylogię. Po części dlatego, że „Miasto śniących książek” pojawiło się już w poprzednim punkcie, a po części dlatego, że to także jest opowieść o żywych książkach. I o miłości do książek. I o wielu innych ważnych kwestiach. I choć czytałam ją już dawno temu, wciąż czuję do niej ogrom sympatii.

Kawa z Cynamonem - Słowiański tag książkowy: Dziady

7. Rozdroże

To właśnie na rozstajach dróg podczas dziadów rozpalano ogniska, by wędrujące dusze bez przeszkód trafiły do domu, gdzie ich oczekiwano tej nocy. Rozdroża zwykle wzbudzały mieszane uczucia – trzeba tu podjąć decyzję, w którą stronę iść, trzeba także uważać, bo właśnie tutaj często można było spotkać diabła.

Gdybyś miał wskazać, która książka wzbudziła w tobie najbardziej mieszane uczucia, jaki wybrałbyś tytuł?

Tutaj sięgnę po jakże popularny ostatnio tytuł, mianowicie po „Dwór skrzydeł i zguby”. Instagram podpowiada mi, że wielu z Was właśnie jest w trakcie lektury tej powieści, co mnie bardzo cieszy, bo będzie jeszcze więcej osób do rozmów o niej 😉 A o co chodzi z tymi mieszanymi uczuciami? Trzymając się z daleka od spojlerów: przez tę książkę przebiłam się w trzy wieczory, czekawszy na nią ponad pół roku. Czułam ogromną radość z powrotu w znajome strony i z ponownego spotkania bohaterów, których tak bardzo polubiłam. A jednocześnie… w tej książce wiele kwestii mocno mi zgrzytało. I im więcej się nad tym zastanawiam, tym więcej takich zgrzytów zauważam. Ale mimo tych zgrzytów, wrażenia z lektury mam przyjemne. To chyba dobre wyjaśnienie „mieszanych uczuć”? 😉

Kawa z Cynamonem - Słowiański tag książkowy: Dziady

Na zdjęciu pierwsza część Dworów, bo trzeciej jeszcze nie posiadam…

8. Zaduszki

Chrześcijaństwo długo walczyło z pogańskimi obrzędami i próbowało je wykorzenić. Szybko jednak zrozumiano, że nie wystarczy czegoś zakazać, należy także zaproponować coś w zamian. Często zatem zastępowano pogańskie święta nowymi, ale czerpano z nich wiele elementów. W ten sposób do dziś zachowało się wiele przedchrześcijańskich tradycji, z których nie zdajemy sobie nawet sprawy. Zaduszki na przykład zostały stworzone właśnie po to, by zastąpić Dziady. Ludzie jednak bardzo długo, mimo zakazu, odprawiali stary obrządek w opuszczonych domach, kaplicach lub uroczyskach.

Którą książkę czytałeś pod kołdrą z latarką, gdy rodzice myśleli, że śpisz?

„Sagę o Ludziach Lodu” 😀 W tym miejscu pozdrawiam serdecznie moją Mamę, która zapewne ten wpis przeczyta – to właśnie jej podkradałam kolejne tomy SoLL i podczytywałam je po kryjomu. Ach, to był naprawdę fajny miesiąc wakacji pomiędzy klasami gimnazjum…

Kawa z Cynamonem - Słowiański tag książkowy: Dziady

Jeszcze jedno zdjęcie zastępcze, bo komplet SoLL leżakuje sobie na strychu rodzinnego domu. Poza tym ciężko byłoby go zmieścić na zdjęciu.

I to tyle, moi mili! Choć nie wiem, czy „tyle” to odpowiednie słowo, bo wpis zrobił się dość potężny… Jeszcze raz dziękuję Wiktorii za wspólne knucie! I wiecie co? Nie poprzestaniemy na „Dziadach”. Nie zdradzimy na razie szczegółów, ale już teraz możemy Wam obiecać kolejne słowiańskie tagi książkowe 🙂

Ach, i jeszcze jedna, bardzo ważna kwestia: tag książkowy to taki stworek, który lubi wędrować. Jeśli więc macie ochotę się przyłączyć do zabawy, to czujcie się otagowani! Częstujcie się pytaniami, twórzcie własne odpowiedzi i zostawcie w komentarzu link do nich 🙂 A żeby Wam to ułatwić, poniżej zebrałam wszystkie pytania:

1. Guślarz – Gdybyś miał taką moc, jak Guślarz, to jaką książkę odesłałbyś na zawsze w zaświaty, by już nikt jej nie przeczytał?
2. Widmo – Czytanie jakiej książki było dla Ciebie męczarnią?
3. Upiór – Jaka książka zapewniła Ci tak wiele emocji, że po jej przeczytaniu jeszcze przez jakiś czas nie istniałeś dla tego świata?
4. Chór ptaków nocnych – Jaką książkę czytałeś tak zachłannie, jakbyś nie chciał uronić z niej ani jednej, najmniejszej literki?
5. Czyściec – Która książka długo czekała, aż się do niej przekonasz?
6. Ognisko – Która książka zawsze Cię ogrzeje i wskaże Ci drogę?
7. Rozdroże – Gdybyś miał wskazać, która książka wzbudziła w tobie najbardziej mieszane uczucia, jaki wybrałbyś tytuł?
8. Zaduszki – Którą książkę czytałeś pod kołdrą z latarką, gdy rodzice myśleli, że śpisz?

 

I pamiętajcie: Dziady nie gryzą… jeżeli się je nakarmi.

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie?
– A. Mickiewicz

8 Replies to “Słowiański Tag Książkowy – Dziady”

  1. Świetny tag <3 Zapraszam do mnie na posta z odpowiedziami 🙂

    1. Błyskawiczna reakcja, wspaniale! 😀

      1. Karolina (enchantedbooks_) says: Odpowiedz

        Nudziło mi się trochę, stąd szybka odpowiedź 😀

        1. Ach, rozumiem, to się elegancko wpis przydał 😀

  2. Jak już pisałam na instagramie, stworzyłyście świetny tag! 🙂 Ostatnio bardziej zainteresowałam się mitologią słowiańską, dlatego z chęcią zrobię go u siebie na blogu, a może i na instagramie uda mi się dołączyć.

    Zgadzam się też z kilkoma odpowiedziami 🙂 Baśniarz pozostał w mojej głowie na bardzo długo po jego lekturze, uwielbiam też Miasto Śniących Książek i Atramentowe Serce! Czerwone Wilczątko miałam ostatnio okazję przeczytać po angielsku i niestety tylko w formie elektronicznej, ale zarówno historia, jak i cudowne ilustracje skradły moje serducho <3

    Pozdrawiam ciepło 🙂

    1. Bardzo dziękuję(my) za miłe słowa! 😀 I wypatruję Twoich odpowiedzi ^^

      Ach, jak przyjemnie widzieć, że ktoś jeszcze czytał te same, cudowne książki! No, w większości cudowne, bo „Baśniarza” bym jednak tak nie nazwała – to było złeee, ale w tym dobrym znaczeniu 😉

      Trzymaj się cieplutko (:

      1. Wreszcie udało mi się przygotować odpowiedzi, jeszcze raz dziękuję za możliwość jego przygarnięcia 🙂

        I zgadzam się, Baśniarz mnie zszkował i zaskoczył, ale w jakiś pokrętny sposób było to dobre.

        1. Wspaniale, że się przyłączyłaś! Już idę czytać 😀

Dodaj komentarz