Nie jestem jakąś szczególnie zapaloną wielbicielką fabularnych filmów azjatyckich, ale jeśli już, to chyba najbardziej lubię kino koreańskie. Wojownicy, mordercza wędrówka, męstwo i miłość – to zestaw, który może skusić każdego. Mnie w każdym razie skusił i spędziłam naprawdę przyjemne dwie godziny (i dwadzieścia minut). Film można określić jednym słowem – urzekający.
film historyczny
- Na ekranie
- ...
Kiedy dobyto ostatniego miecza / Mibu gishi den (2003)
Dawno Was nie straszyłam krzakami, prawda? Tym razem w ramach poznawania twórczości skośnookich przyjaciół zawędrujemy sobie w okres Bakumatsu, który jest dla Japończyków tym, czym dla Francuzów Rewolucja, a dla nas Powstanie Warszawskie z Listopadowym do kupy. Na szczęście nie trzeba wiedzieć wiele o tamtym okresie, żeby dać się wciągnąć w tę niezwykłą opowieść o […]
- Na ekranie
- ...
Don Juan de Marco (1994)
Tak, uwielbiam Johnny’ego Deppa. Może nie bezkrytycznie, ale mile wspominam każdy film, w którym on gra. Te poważne i te zabawne. Te realistyczne i te zupełnie zakręcone. Tym razem chciałam wam przedstawić film, w którym Johnny’emu towarzyszy jeszcze dwójka wspaniałych aktorów: Marlon Brando oraz Faye Dunaway. Film ten ma już swoje lata, ale nie traci […]
- Na ekranie
- ...
Braterstwo wilków (2001)
Do filmów żabojęzycznych podchodzę nieufnie jak kot do jeża, najpierw poszturcham, poobserwuję, a potem może się przekonam. Chyba, że to film kostiumowy, to rzucam się od razu, nie bacząc na kolce. W przypadku filmu Braterstwo wilków jeż chował się przede mną długie lata. Niestety – jestem istotą przekorną i stada znajomych, którzy robili wielkie oczy […]