Zadziwiający Maurycy i jego edukowane gryzonie – Terry Pratchett

Przeczytałam książkę, gdy Maurycy był jeszcze niesamowity, a szczury uczone, jednak dopiero teraz dostałam ją w prezencie – w nowym przekładzie. Mogę powiedzieć jedno – nawet pomijając mojego szmergla na punkcie szczurów  – jest to moja ulubiona książka Pratchetta z cyklu bez straży i wiedźm. No, obok „Pomniejszych bóstw”.

Czas na mysz nie czeka – Michael Hoeye

Po wszystkich dość przygnębiających filmach związanych z cenzurą, przekrętami korporacyjnymi i władzą pora na coś przyjemnego, a nawet kilka rzeczy . Jestem myszofilką stosowaną, lubię gryzonie i jestem przekonana, że gdyby dać im wolną rękę, to z pewnością stworzyły by taki sam baśniowy świat, jak w książkach Hoeye. W ramach przywracania równowagi między lekkim i […]

Dzielna pani Brisby / Secret of NIMH (1982) – Urok Klasyki

Dawno, dawno temu bardzo mała Szyszka obejrzała bajkę. Przez długi czas myślała, że to jakaś produkcja Disney’a i upierała się przy swoim, powodując coraz głośniejsze pukanie się w czoło otoczenia. Nikt bajki nie pamiętał, a jeśli już coś kojarzył, to „Bernarda i Biankę”, przy czym moje próby przekonania, że wiem, co widziałam i to nie […]