Zimowy tag książkowy

Kawa z Cynamonem - Zimowy tag książkowy

Zima już się rozgościła na dobre (a przynajmniej według kalendarza), więc najwyższa pora na zimowy tag książkowy! Zobaczymy, czy uda mi się odpowiadać na pytania jakimiś innymi tytułami, niż te, które podawałam w poprzednich tagach 😉

Jak już pewnie zauważyliście, uwielbiam zabawę w książkowe tagi 😀 Ten tutaj nie będzie do końca autorski, a raczej mocno inspirowany kilkoma już krążącymi po internetach (linki do nich znajdziecie na końcu wpisu). Niektóre pytania pozmieniałam, dodałam coś od siebie… Mam nadzieję, że będzie interesująco 😉 Zaczynamy!

1. Przesilenie zimowe – książka o zimowym tytule

O tej książce jeszcze tutaj nie wspominałam, bo przeczytałam ją bardzo niedawno. Trafiłam na nią, gdy szukałam „best books to read in winter” 😉 A że akurat miałam nastrój na jakieś romansidło, to uznałam, że dam mu szansę. I tym sposobem zabrałam się za „Zimowy ślub” Lisy Kleypas, aczkolwiek czytałam go w oryginale – jako „Devil in winter”. I powiem Wam, że… byłam mocno zaskoczona, jak dobrze mi się to czytało. Od samego początku było wiadomo, że każde jedno wydarzenie ma prowadzić do tego, by nasza główna para była ze sobą pod koniec książki (nooo, chociaż tutaj wszystko zaczyna się od ślubu – więc uznajmy, że ich szczęśliwym zakończeniem było wyznanie sobie miłości). Mając tego świadomość, na dzień dobry obniżyłam poprzeczkę swoich wymagań, dzięki czemu mogłam się tylko z rozbawieniem przyglądać temu, w jakie niedorzeczne sytuacje Autorka pchała swoich bohaterów. Bohaterów, których nawet polubiłam… Nie bez zastrzeżeń, ale jednak naprawdę polubiłam. A cała impreza spodobała mi się na tyle, że radośnie zabrałam się za pozostałe książki z cyklu „Wallflowers” („Zimowy ślub” jest jego trzecią częścią) – i te również okazały się być bardzo przyjemną, zupełnie niezobowiązującą rozrywką.

Kawa z Cynamonem - Zimowy tag książkowy

2. Świąteczny wyjazd w góry – z jaką ekipą byłby najbardziej udany?

Dobra, nie będę nawet próbować udawać – to pytanie wymyśliłam tylko po to, by mieć pretekst do pogadania o ekipie z serii o Dworach 😀 Brałabym wszystkich, poza Feyrą i mieszkańcami Dworu Jesieni. A gdybym miała do dyspozycji tylko mały domek w górach, a nie cały pensjonat, to ograniczyłabym się do członków Dworu Marzeń. Tylko to sobie wyobraźcie… Mor byłaby królową świątecznych dekoracji, choć Rhysand na pewno próbowałby jej „pomagać” przystrajać domek. Może nawet urządziliby pojedynek na najlepiej udekorowaną choinkę? Cassian nawet by na to nie patrzył, zajęty lepieniem bałwana większego, niż sam domek. Azriel, chcąc odpocząć od tego gwaru, zaszyłby się w kuchni i piekłby pierniczki (które Rhysand i Cassian by mu ciągle podkradali). A Amren olałaby wszystkich i przesiedziałaby cały pobyt przed kominkiem, czytając książkę. No, z małą przerwą na wspólny wieczór planszówkowy, podczas którego skopałaby wszystkim tyłki 😉

Kawa z Cynamonem - Zimowy tag książkowy

3. Długie, zimowe wieczory – gdzie najlepiej je spędzić?

Tam, gdzie najcieplej, czyli nad piecem! 😀 W długie, zimowe wieczory chciałabym umościć się wygodnie w legowisku nad piecem i posłuchać magicznych opowieści starej niani z „The Bear and the Nightingale” Katherine Arden. Prostota i przytulność tej scenerii absolutnie mnie oczarowały i już nawet zasypane śniegiem Hogsmeade nie brzmi aż tak interesująco 😉

Kawa z Cynamonem - Zimowy tag książkowy

4. Przystrajanie choinki – książka, która powinna zastąpić gwiazdę na szczycie drzewka

Na to pytanie można odpowiedzieć dwojako: wskazując książkę, która jest tak dobra, że zasługuje na miano gwiazdy, albo książkę, która jest tak pięknie wydana, że byłaby największą ozdobą choinki. Jako dyplomowana sroka okładkowa wybieram oczywiście wariant drugi 😉 A moją odpowiedzią będzie „Harry Potter i Więzień Azkabanu” w edycji ilustrowanej. Chyba nawet nie muszę tłumaczyć tego wyboru, prawda? 😉

Kawa z Cynamonem - Zimowy tag książkowy

5. Ciepłe, puchate skarpety – książka, która może być uniwersalnym prezentem pod choinkę

Zdradzę Wam pewną życiową radę – jeśli nie wiecie, jaki prezent komuś kupić, to kupcie mu ciepłe skarpety 😀 Tak, tak, wiem, nie jestem oryginalna, ale znacie kogoś, kto NIE ucieszyłby się z ciepłych skarpet? Właśnie, ja też nie. A na książkowy ekwiwalent puchatych skarpet wybieram „Łaumę” – niesamowicie sympatyczny komiks, zdecydowanie nie tylko dla dzieci. W dodatku polskiej produkcji! Daleka jestem od rzucania stwierdzeniem, że „każdy powinien go przeczytać”, ale myślę, że sprawdzi się jako prezent na ostatnią chwilę, w przypadku braku innych pomysłów 😉

Kawa z Cynamonem - Zimowy tag książkowy

6. Gorąca czekolada z chilli – rozgrzewająca lektura na wieczór

Tym razem nie będzie cieplutko, milutko i przytulnie – tym razem będzie gorąco i ostro! No dobra, przytulnie też będzie, bo ta historia to o wiele, wieeele więcej, niż tylko dzikie seksy. Hmm, czy kiedyś znudzi mi się polecanie Wam „Sunstone”… Wątpię 😉 Bo to taka rewelacyjna lektura! Pięciotomowy komiks o relacji dwóch kobiet – to tak w największym skrócie. Jest w nim sporo scen seksu, ale absolutnie nie są one byle jakie, a pięknie rysowane i dopracowane. Cała seria rozgrzewa nie tylko tymi scenami, ale też opowieścią o tym, jak wiele można zyskać, jeśli tylko odważy się na szczerą rozmowę z bliską osobą 🙂
(Przy okazji daję znać, że całą historię w oryginale możecie legalnie i za darmo przeczytać na DeviantArcie Autora!)

Kawa z Cynamonem - Zimowy tag książkowy

7. Noworoczne życzenie – książka, która będzie Twoim hitem 2018 roku

Na pewno Wy też macie swoje mniejsze i większe TBRy, czyli stosiki książek do przeczytania. Mój jest ogromny, ale wybrałam sobie z niego kilka tytułów, za które zamierzam zabrać się już-zaraz-niebawem. Jeśli mnie nic nie rozproszy, oczywiście. Jak na przykład ta seria romansideł, o której wspomniałam wyżej… Achem, także tego. Obstawiam, że moim hitem 2018 roku będzie seria „Shades of Magic” Victorii Schwab. Mam wielką nadzieję, że moje przewidywania się spełnią, bo słyszałam tyle dobrego o tej serii! Tak, wiem, to jeszcze nie znaczy, że mi się spodoba, ale… Bardzo, bardzo bym chciała, by tak właśnie było, dlatego też ten tytuł trafia do mojego noworocznego życzenia 😉

Kawa z Cynamonem - Zimowy tag książkowy

I to już wszystkie pytania! Myślałam, czy nie dodać jeszcze jednego – „trzeba napalić w kominku” – ale uznałam, że to zbyt oczywisty pretekst do tego, bym wrzuciła do kominka „Greya” w zastępstwie podpałki 😛 Poprzestanę więc na tym dość sympatycznym składzie i jak zwykle zapraszam Was serdecznie do przyłączenia się 🙂 Na Waszych blogach, fejsbukach, instagramach – jak Wam wygodniej. Tylko zostawcie mi w komentarzu namiary, żebym mogła poczytać też Wasze odpowiedzi!

Trzymajcie się cieplutko 🙂

PS. Przy tworzeniu tego taga inspirowałam się wpisami od The Bookworm Central i The Nameless Book Blog.

6 Replies to “Zimowy tag książkowy”

  1. A „Zima Muminków” to gdzie? 🙂 O, „Boże Narodzenie Herculesa Poirot”.
    Wszystkiego dobrego na Święta! Śniegu (u mnie leje) i dobrych książek pod choinką!
    Winter is coming.Tylko się śpóźnia.

    1. Muminki wciąż w kolejce do przeczytania, kolejne Poiroty także 😉

      Dziękuję za doskonałe życzenia :* To w rewanżu życzę, żeby ten deszcz się ogarnął i choć na chwilę postarał się o porządne „White Christmas” 😀 A poza tym – dużo wszelakiego ciepełka :)))

  2. O, przypomniał mi się mój ulubiony cytat, ze starego Batmana,Batman patrzy na śnieg, dachy i Kobietę Kota gdzieś na górze i mówi: „A na ziemi pokój ludziom dobrej woli.I kotom” .

    1. Ale pokój kotom tak ogólnie, czy tylko kotom dobrej woli? 😉

      PS. KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

      😀

      1. Koty na ogół nie mają dobrej woli….
        OCZYWIŚCIE, ŻE NIE MA KOTA BOGA. TO ZBYT PRZYPOMINAŁOBY… PRAcę.

        1. <3

          (Nooo, może czasami mają - mój w każdym razie ma momenty, że sam przyłazi się tulać =^.^=)

Dodaj komentarz