Stowarzyszenie Miłośników Literatury… – M.A. Shaffer, A. Barrows

Stowarzyszenie Miłośników Literatury i Placka z Kartoflanych Obierek Recenzja ta została napisana dla portalu Lubimy Czytać, któremu niniejszym bardzo dziękuję za tę sympatyczną książkę (: Zawsze jest to pierwsze wrażenie. W tym przypadku oparło się o dwa filary: tytuł i formę książki. Tytuł – zabawny, intrygujący, tak odmienny od spotykanych ostatnio kryminalno-fantastycznych potworków – od […]

Zima pełni księżyca – Steve Hamilton

Praca w księgarni pod okiem wyjątkowo wybrednej szefowej obfituje w wiele niespodzianek. Jedną z nich była niezrozumiała dla mnie decyzja o przyjęciu na stan „Zimy pełni księżyca”, która jest drugą w kolejności książką o przygodach Alexa McKnighta, z zupełnym pominięciem pierwszej. Jednak to mnie nie powstrzymało przed zakupem… no, może wpływ na to miał fakt, […]

Alicja – Jacek Piekara

Na początku ustalmy jedno – zdecydowanie nie tego się spodziewałam. Po przeczytaniu iluśtam opowiadań o Mordimerze i sporego kawałka Przenajświętszej Rzeczpospolitej oczekiwałam czegoś w ten deseń. Dostałam za to coś, co zaczęło się jak Dzień świra, po drodze nabrało nieco klimatu z najnowszego Woody’ego Allena, by wreszcie zapachnieć lekko Gaimanem. Mieszanka na początku nieco ciężkostrawna, […]

Pieśniarz Wiatru – William Nicholson

Czasami trafia mi w łapy książka, której każde zdanie krzyczy, że chciało by być przeczytane tak z naście lat wcześniej. Niestety, dopóki podróże w czasie nie staną się powszechne, jedyne, co mi pozostaje, to pielęgnować wewnętrzne dziecko i wypuszczać je na powierzchnię właśnie w takich momentach, jak czytanie „Pieśniarza Wiatru”.

Banita – Jacek Komuda

Raz rzuciłam nią o ścianę. Z pięć razy życzyłam bohaterom, żeby spotkały ich brzydkie rzeczy. Syczałam na „tego złego” jak stado żmij. Po przeczytaniu chodziłam jak nakręcona po pokoju, mamrocząc niepochlebne epitety, z dzikim zamiarem rzucenia się do gardła Bogu ducha winnego człowieka, który mi książeczkę do recenzji przysłał. I nagle mnie tknęło –  to […]

Zoroaster. Gwiazdy umierają w milczeniu – Rafał Dębski

Ze mną jest tak, że jak się za bardzo na coś nakręcę, to potem biedactwo (film/książka/spektakl) ma problem, żeby moje wyśrubowane poprzeczki przeskoczyć. Przyznam jednak, że „Zoroaster” całkiem dobrze sobie poradził. Siedzę, skubię słonecznik i zastanawiam się, jakby tę książkę ugryźć, bo z jednej strony trochę się na niej zawiodłam, ale z drugiej uczciwie muszę […]