Od wczoraj siedzę i gapię się na okładkę tego ślicznego grubasa, który zabrał mnie do Ameryki przełomu lat ’50 i ’60. Gapię się i co podnoszę dłonie do klawiatury, to mi opadają. Sprawdzam więc recenzje innych osób, buszuję po necie i próbuję ogarnąć, co napisać, by było to mądre, prawdziwe i niebanalne, żeby nie trąciło […]
Prószyński i s-ka
Dziewczyna Płaszczka i inne nienaturalne atrakcje – Robert Rankin
Schyłek wieku XIX, Wielka Brytania. Znacie te klimaty, prawda? Badacze, wynalazcy, podróżnicy, pierwsze maszyny parowe, dżentelmeni, zeppeliny i statki kosmiczne? Kojarzycie hasło, że „nad Brytyjskim Imperium słońce nigdy nie zachodzi”, które jest odzwierciedleniem mnogości posiadanych kolonii: Australia, Kanada, Indie, Mars… No co tak na mnie patrzycie? Zapytajcie Karola Darwina, który co prawda umarł w 1882 […]
Bezzmienna – Gail Carriger
Przyszła wreszcie pora, że wtrącę się w Szyszkowy szał recenzji ze swoją 😉 Pamiętacie, moi drodzy, jak prawie rok temu próbowałam przekonać was do książeczki o wdzięcznym tytule Soulless? Zachwycałam się nią mocno, jednocześnie wyrażając swoje niezadowolenie z faktu, iż nie została wydana po polsku. Otóż kilka miesięcy temu to się zmieniło za sprawą wydawnictwa […]
Błogosławieni, którzy pragną… – Anne Holt
Kryminał norweski to jest dokładnie to, czego brakowało mojemu rozumkowi, przejedzonemu zbrodnią brytyjską, amerykańską i kombinacją obu powyższych. Szczególnie, jeśli jego akcja toczy się w lepkim, dusznym, spalonym słońcem Oslo – przyzwyczajeni wszak jesteśmy do myślenia o Norwegii jako miejscu, gdzie polarne niedźwiedzie jeżdżą na wakacje.
I wstali z martwych – Fred Vargas
Kryminał zaliczany jest do tak zwanej „niskiej literatury”. Oczywiście się z tym nie zgadzam żywiołowo i z przyjemnością buszuję w powieściach kryminalnych całego świata. Sprawia mi niekłamaną przyjemność odnalezienie kryminalnej perełki. Takim skarbem okazała się ta powieść.
Drabina Dionizosa – Luca di Fulvio
31 grudnia 1899 roku. Boski morderca realizuje swój okrutny plan, a świt nowego stulecia spływa krwią… Z tego krótkiego opisu możemy się domyślać, iż w książce spotkamy makabryczne morderstwa, których nie mogła popełnić ludzka istota… Ale nie martwcie się. Nie znajdziecie tu sił nadprzyrodzonych. Tylko ludzi. Okrutnych, potwornych, przerażających, ale wciąż tylko ludzi.