Książka papierowa czy elektroniczna? Spór toczy się już od kilku lat i nie wygląda na to, by się w końcu rozstrzygnął… I dobrze. Sama wyznaję zasadę, że nieważne jak, ważne, by czytać. Ale na tym oczywiście notki nie zakończę 😀 Wiktoria z Przeczytaj mnie napisała felieton na temat zalet i wad czytnika, a ja chciałam […]
książka
Jedwabnik – Robert Galbraith (J.K. Rowling)
Z „pozapotterową” literaturą pani Rowling (bo to ona ukrywa się pod pseudonimem Galbraith) miałam przyjemność przy lekturze Trudnego wyboru i nie powiem, żebym była zachwycona. I nie, nie dlatego, że książka była słaba – była tak okrutnie, bezlitośnie prawdziwa, że zrobiło mi się źle we wszystko. Ale ponieważ uważam, że co jak co, ale tajemnice […]
Dreszcz – Jakub Ćwiek
Zawsze podejrzewałam, że starzy rockmani są superbohaterami. W końcu ilość używek, które w siebie ładują, zwykłemu człowiekowi powinna dawno zaszkodzić. To, albo są wampirami, jak to słusznie zauważył Żamboch w Percepcji. Przyznam jednak, że wolę wizję Ćwieka – przynajmniej jest zabawniejsza.
Targi Książki w Krakowie i spotkanie blogerów
Drodzy Czytelnicy i Blogerzy! Mam dla Was dwie świetnie wiadomości 😀 Pierwsza z nich: już w przyszłym tygodniu w Krakowie odbędą się 16. Targi Książki! Od 25 do 28 października (czwartek-niedziela) hala na ul. Centralnej zostanie zasypana książkami, ludźmi i, oczywiście, autorami. (Zabrzmiało to trochę, jakby autor nie był człowiekiem…) Będą spotkania, promocje, nowości, wykłady, […]
Nie kończąca się historia – Michael Ende
Dawno, dawno temu, była sobie dziewczynka zaczarowana przez film, w którym dzielny czarnowłosy chłopak za pomocą białego smoka ratowali Dziecięcą Cesarzową. Film był małej dziewczynce o tyle bliski, że trochę utożsamiała się z Bastianem, który podczytywał książkę, zamiast siedzieć w na lekcjach. Jakież było zdziwienie dziewczynki, kiedy przeszła do działu biblioteki dziecięcej, gdzie były książki […]
Wyśpiewam wam wszystko – Urszula Dudziak
Z przyjemnością prezentujemy recenzję gościnną, autorstwa Mamy Szyszki 🙂 Miłej lektury! Wspaniała wokalistka pisze biografię – czyżby kolejne czytadło, pisane ku swojej chwale? W dodatku wysmażone przez kogoś innego, na podstawie luźnych skojarzeń? Nic bardziej mylnego. Drogi Czytelniku – jeżeli zaczniesz tę książkę czytać – to już wpadłeś po uszy w piękny, muzyczny świat.
Śmierć nieznajomego – Anne Perry
Książkę dostałam od koleżanki z pracy, ze słowami: „no, bo ty jedziesz do Londynu, więc pomyślałam, że może lubisz takie klimaty”. Z trudem powstrzymałam się, żeby ją (koleżankę, nie książkę) wyściskać. Londyn? Epoka wiktoriańska? KRYMINAŁ?! Czy może być lepiej? Aż ją wyściskałam. Książkę, nie koleżankę.
Blog osławiony między niewiastami – Artur Andrus
Zdarzają się takie książki, po których człowiekowi parającemu się pisaniem wena nieodwracalnie upada na pysk. Dzielę je na dwie kategorie – gnioty tak straszne, że ręce opadają i dzieła wybitne, po których opada wszystko inne. Niniejsza książka plasuje się gdzieś po środku – czytelnik pada bezładnie na łóżko wstrząsany atakami śmiechu.
Starsza pani wnika – Anna Fryczkowska
Coś, co zaczynało się jak lekka historia kryminalna ze starszą panią w tle, okazało się być czymś więcej. Mam mieszane uczucia po lekturze, ale wiem na pewno – nie żałuję, że ją przeczytałam.
Czas na mysz nie czeka – Michael Hoeye
Po wszystkich dość przygnębiających filmach związanych z cenzurą, przekrętami korporacyjnymi i władzą pora na coś przyjemnego, a nawet kilka rzeczy . Jestem myszofilką stosowaną, lubię gryzonie i jestem przekonana, że gdyby dać im wolną rękę, to z pewnością stworzyły by taki sam baśniowy świat, jak w książkach Hoeye. W ramach przywracania równowagi między lekkim i […]