Ze wszystkich plakatów Hurt Locker, które widziałam, ten podoba mi się najbardziej. Może dlatego, że jest prosty, bez wybuchów, wszechobecnych kłaczków-odprysków, bez maniery pokazywania szeregiem poważnych pysków bohaterów. A może dlatego, że świetnie ujmuje to, co najwyraźniejsze w postaci sierżanta Williama – beztroskie szaleństwo mężczyzny, który żyje wojną.
Na ekranie
Opowiadamy o tym, co ostatnio obejrzałyśmy.
- Na ekranie
- ...
Django (2012)
Tarantino to bezczelny złodziej pomysłów, wątków, scen, muzyki… jest najlepszym dowodem na to, że to, co jedni nazywają piractwem, równie dobrze może być procesem twórczym. I chwała mu za to. Zarówno za piractwo, jak i proces twórczy, a przede wszystkim za niezwykle inteligentny humor i niespodzianki, które się czają za każdym rogiem. Tym razem noszą […]
Arrow, sezon 1 – Szajs Tygodnia

Skuszona niezwykłym entuzjazmem takiej jednej, sięgnęłam do serialu Arrow. Długo się broniłam, ale przyznam, że złamał mnie ten obłędny błysk w jej oku, kiedy relacjonowała mi z upodobaniem kolejne smaczki z serii. Błysk w oku jubilera, który znalazł diament w stosie szkła połączony ze spojrzeniem psychopaty, który właśnie odkrył, że ofiara sama wlazła mu do […]
- Na ekranie
- ...
7 psychopatów (2012)
Nie ufajcie temu plakatowi, bo on nijak się ma do treści filmu. I hasło reklamowe też kłamie – Tarantino z nikim się nie spotykał, najwyżej z Guy’em Ritchie, a Cohenowie śpiewali po pijaku w ogródku. Martin McDonagh nikogo nie kopiuje, on tworzy zupełnie nową jakość. Psychopatyczną, dziwną, momentami przewrotną, ale na pewno nową.
- Na ekranie
- ...
Wojownik Musa / Musa the Warrior (2001)
Nie jestem jakąś szczególnie zapaloną wielbicielką fabularnych filmów azjatyckich, ale jeśli już, to chyba najbardziej lubię kino koreańskie. Wojownicy, mordercza wędrówka, męstwo i miłość – to zestaw, który może skusić każdego. Mnie w każdym razie skusił i spędziłam naprawdę przyjemne dwie godziny (i dwadzieścia minut). Film można określić jednym słowem – urzekający.
- Na ekranie
- ...
Gliniarz / The Guard (2011)
Podział na dobro i zło nie ma zbyt wielkiego sensu w Irlandii, gdzie rasizm podobno wysysa się z mlekiem matki. Nie jakiś szczególny rasizm – ot, żywiołowa niechęć do wszystkiego, co nie jest irlandzkie. A jest tego całkiem sporo. I to wcale nie sprawia, że są źli i nikczemni. Ot, Irlandczycy. A irlandzcy gliniarze to […]
- Na ekranie
- ...
Postrach nocy / Fright Night (2011)
Jako, że Hollywood od jakiegoś czasu stoi prawie wyłącznie kontynuacjami i remake’ami, do Postrachu nocy podchodziłam ostrożnie, żeby nie powiedzieć, z rezerwą. Owszem, miał swoje niewątpliwe atuty (o tym później), ale komediowa wersja horroru z lat osiemdziesiątych… sami przyznacie, że coś może śmierdzieć. Tym milsze było moje rozczarowanie, że nawet całkiem ładnie pachnie.
Pół żartem, pół serio (1959)
Gdzieś tam w tle lecą Zmiennicy, a ja uświadamiam sobie, że nie lubię przebieranek. Po chwili przypominam sobie jedną z lepszych komedii, jakie widziałam w życiu – rewelacyjne Some like it hot Billiego Wildera. Delikatna weryfikacja – nie lubię przebieranek, kiedy baba robi za faceta, bo mam wrażenie, że wszystkie inne bohaterki są żenująco głupie […]
- Na ekranie
- ...
Zgon na pogrzebie (2007)
Mąż mój ma tę cudowną cechę filmofila, która pcha go po wypłacie w miejsca oferujące tanie płytki z filmami i zawsze coś do domu przywlecze. Co oznacza, że sporą część filmów oglądam w ciemno – zdaję się na jego gust filmowy, poza tym lubię być zaskakiwana, gdyż o większości proponowanych filmów nie słyszałam. I to […]
Jak urodzić i nie zwariować? (2012)
Kolejna recenzja gościnna! Na łamach Kawy z Cynamonem witam Jaśnie Naczelną, która oprócz posiadania miliona kotów, dwóch psów i mściwego żółwia jest autorką świetnego bloga Cyberg@danie. Zapraszam do lektury!