Jest to pierwsza książka, jaką wyciągnęłam ze stosika Rosja w literaturze. Na pierwszy rzut oka wygląda niegroźnie, a wręcz zachęcająco. Niecałe 200 stron i spore marginesy wróżą mniej więcej dwugodzinną lekturę. Udaną lekturę – ładna okładka i pełen zachwytu tekst okładkowy tylko podsycają nadzieje. A jednak, po kilkunastu pocztówkach, oczarowanie mija, a pozostaje lekkie znudzenie.
W biblioteczce
Czyli czytamy książki, także te z obrazkami :)
Słodka jak krew – Petra Neomillner
Umieranie boli. Najpierw, kiedy dokonuje się Przemiana, potem, kiedy dopadnie cię światło słoneczne, srebrna kula, krzyż czy… Łowca.
Lodowaty grób – Charlaine Harris
Dawno nie było dziwnie, więc pozwólcie, że się wyżyję artystycznie… czyli pięć powodów, dla których nie powinno się czytać tej książki jako kryminału.
Co to jest wątośle? – Bartosz i Tomasz Minkiewicz

Bracia Minkiewicz są znani w pewnych mrocznych kręgach z tego, iż zajmują się dokumentowaniem przygód opolskiego superbohatera Wilqa. Dokumentacja ta ma postać komiksu, pięknego w swojej brzydocie, propagującego polski język w każdej, nawet podwórkowo-łacińskiej odmianie. Kiedy więc owi bracia biorą na warsztat Kraków – można się spodziewać wszystkiego…
Soulless / Bezduszna – Gail Carriger
Wampiry. Wilkołaki. Nieco alternatywna wersja wiktoriańskiego Londynu. Nie uciekajcie jeszcze! Bo owszem, to wszystko już było, w przeróżnych kombinacjach. Większości z nich nawet nie warto poświęcić więcej czasu, niż zajmuje przeczytanie tekstu okładkowego. Ale w każdym morzu przeciętności znajdzie się jakaś perełka. Myślę, że właśnie taką perełkę znalazłam.
Odnaleźć swoją drogę – Aleksandra Ruda
Miranda łakomym okiem patrzy na propozycje autorów zza Buga, ja podchodzę do nich nieufnie, głównie dlatego, że boję się dowcipu i ironii przeplatającej się z sarkazmem w każdym akapicie, obowiązkowo zakończonym przewrotną puentą. Tym razem zostałam mile zaskoczona – dowcip jest, ale to nie on napędza całą książkę: ona po prostu jest ciekawa.
Magia uderza – Ilona Andrews
Znam świat. Znam bohaterów i znam ich możliwości. Teoretycznie nic nie może mnie zaskoczyć, co najwyżej wyjaśni się parę tajemnic z poprzednich części. Grzecznie siadam na muła i zanurzam się w miasto rozjaśnione blaskiem magicznych latarni. Magia ponownie uderza.
Flashback – Eugeniusz Dębski
Czytelników zmylonych angielskim tytułem i rosyjską okładką pragnę uspokoić: książka jest jak najbardziej polska, wydana przez Fabrykę Słów i ma śliczną okładkę. Z tym, że ja nie mogłam się powstrzymać, bo takie pomieszanie z poplątaniem i totalne zakręcenie idealnie pasuje do nastroju zarówno tej powieści, jak i innych pod znakiem Owena Yeatesa.
Krwiopijcy – Christopher Moore
Tak sobie czytałam wasze komentarze odnośnie Zmroku, zastanawiałam się nad deficytem fajnych książek o wampirach, i nagle sobie przypomniałam – Christopher Moore! Jego Najgłupszy anioł był kapitalny, ale na tej jednej książce się nie skończyło. Pojawiła się historia o posłańcu Śmierci, o przyjacielu Jezusa, a w końcu Moore wziął na tapetę wampiry.
Galeria dla dorosłych – Feliks W. Kres
Powiedzieć, że lektura „Galerii” była ciekawa, to tak, jakby po wyjściu z Luwru powiedzieć „ładne było”. Do tej recenzji zabierałam się z dziesięć razy i to nie dlatego, że nie wiedziałam, co napisać. Wręcz przeciwnie, miałam ochotę napisać tak dużo, że trudno było wybrać to najważniejsze. Zdecydowałam się na formę bardzo „dokresową”, czyli list – […]