Mówi się, że nie należy oceniać książki po okładce… a po tytule? Jeśli spodziewacie się czegoś w stylu polskiej komedii romantycznej, to macie rację. Tyle, że filmy mają zdecydowanie mniej wdzięku od powieści Marty Obuch.
literatura polska
Cień przeszłości – Grzegorz Gołębiowski
Powinno było mnie tknąć, że książki od Novae Res należy brać z bardzo, bardzo dużą rezerwą. Jakieś muzy życzliwe powinny kopnąć w tyłek z szeptem, że „nie patrzysz w cudze recenzje przed osobistym czytaniem, ale może akurat…”. Kruk powinien jakiś złowieszczo zakrakać. Ale stało się i cóż.
Imperfect – Magdalena Ganowska
W życiu recenzenta zdarzają się czasem dziwne momenty, na przykład ma okazję zrecenzować książkę Polki napisaną po angielsku. A potem nie ma pojęcia, co napisać, żeby Czytelnik recenzji nie odniósł wrażenia, że recenzent zgubił swoją piątą klepkę, po czym zastąpił ją cudzą – myślącą po angielsku.
Ostatnia Karczma – zbiór opowiadań
Nie czytuję e-booków. Raz, że na laptopie się głupio czyta, dwa, nie ufam im, podobnie jak pierwszy rolnik nie ufał kombajnom. Ale jak tu się oprzeć okładce, na której tak pięknie zając płacze?
Ja, jako wykopalisko – Jacek Fedorowicz
Na palcach jednej ręki mogę wymienić osoby z tak zwanego świata polskiej kultury, które darzę nie tylko nieprzeciętną sympatią, ale i szacunkiem. No, dodajmy, że żywych i aktywnych osób, bo tych, którzy odeszli, też by się garstka zebrała. Jedną z nich jest na pewno pan Jacek Fedorowicz, którego uwielbiam od momentu, kiedy, jako dziecię młode, […]
Dziękujemy za palenie – Adam Leszczyński
Dokładny tytuł książki to Dziękujemy za palenie. Dlaczego Afryka nie może sobie poradzić z przemocą, głodem, wyzyskiem i AIDS. Brzmi trochę strasznie, ale nie martwcie się – nie jest to jeszcze jedna pozycja spod znaku „pomóżmy biednym Murzyniątkom”, choć wydawnictwo Polskiej Akcji Humanitarnej zdawałoby się to sugerować.
Zaproszenie na kimchi – Lena Świadek
Korea to kraj egzotyczny, nawet dla osoby pałającej sympatią do Dalekiego Wschodu Japonia wydaje mi się jakaś taka oswojona, wiecie, samuraje i te sprawy, sushi i Hiroshima. Ale Korea? Pierwsze moje bardzo złe skojarzenie: to tam, gdzie jedzą psy. Owszem, o psach też będzie, ale przede wszystkim zapraszam Was do Korei Południowej na kimchi.
Wampir – Władysław Stanisław Reymont
Wszystkim, którzy nazwisko tego pana kojarzy się z lekturami szkolnymi, jakimś Noblem czy czymś takim – tak, to ten sam. Moim skromnym zdaniem jeden z najlepszych pisarzy polskich, wizjoner, doskonały obserwator i prawdziwy mistrz słowa. Niestety, nie jest tak ślicznie medialny, jak Sienkiewicz i za mało sosno-rozdarty, jak Żeromski, żeby się nam, Polakom, podobał. Niniejszym […]
Głos Boga – Jacek Sobota
Mnogość postaci, ponury świat, Ewangelia w alternatywnym świecie, filozofia i etyka… to nie brzmi dobrze dla Szyszek. Tym dziwniejsze jest to, że przeczytałam Głos Boga z niekłamaną przyjemnością i tylko trochę mnie przytykało w międzyczasie. Czy można opowiedzieć historię zbawienia, praktycznie w ogóle nie wspominając o człowieku, który go dokonał?
Pan Lodowego Ogrodu (tom 4) – Jarosław Grzędowicz
Wszystkie dobre historie muszą się kiedyś zakończyć – zanim zrobią się złe. Opowieści Grzędowicza pewnie by to nie groziło, niemniej miałam już serdecznie dość czekania. Oto jest, wreszcie, ostatni tom Pana Lodowego Ogrodu. Już dawno nie czytało mi się tak dobrze i lekko takiej grubej książki…